Z racji zbliżającej się wielkimi krokami premiery nowej części postanowiłem w końcu po,
bagatela, 10 latach zobaczyć 2 część MIB z racji tego, że uwielbiałem pierwszy film, ale nie wiedzieć czemu nie potrafiłem zabrać się za jedynkę. I całe
szczęście, że zwlekałem aż tyle z zapoznaniem się z tą produkcją. Tak żenującego filmu nie
widziałem chyba od pierwszej Lary Croft. Tragiczne aktorstwo do granic możliwości, fatalny i
chaotyczny sposób opowiedzenia historii, oraz absolutny brak jakiegokolwiek humoru
stawiają ten film przynajmniej w top 5 najgorszych filmów jakie widziałem w życiu. PO OBEJRZENIU MAM OCHOTĘ PODDAĆ SIĘ NEUROLIZACJI, KTÓRA WYKASUJE MI PAMIĘĆ NA PRZYNAJMNIEJ DWA LATA BY WYMAZAĆ W OGÓLE POMYSŁ OGLĄDANIA TEGO FILMU.
To lepiej to zrób . Jak tak długo zwlekałaś to ja się z ciebie śmieje.A co ty kur.. myślałeś że w 2012 będzie to zajebista produkcja hehe która wyszła 2002.Facet żenada i tyle.:)A o Croftowej nie wspominaj ja jak jej widze cyce jak biegnie to dostaję histerii śmiechu .Zanim ocenisz zastanów się ok .:)